Pierwsze wrażenia z gry? WOW
Świat jest przepiękny. Mój komputer według twórców spełnia MINIMALNE wymagania sprzętowe, nie kwalifikuje się nawet do zalecanych, a gra chodzi na średnich detalach bez problemu. Udało mi się nawet nagrać filmik frapsem podczas gry i nawet wtedy można było spokojnie grać.
Nagrałem krótki filmik: http://www.youtube.com/watch?v=yxeYMJfJCBc
Zrobiłem ładny screen z gry, miasto przypomina Edoras (Rohan) z Władcy Pierścieni:
To są średnie detale!
Zazdrość mnie pali...
Miałem wczoraj przykrą niespodziankę... po całym dniu gry, musiał się odpalić przypadkowo fraps, szybko zapełnił on całe wolne miejsce na dysku, straciłem wszystkie zapisy, a bylem juz naprawde daleko. Dzisiaj do drugiej w nocy to odrabiałem grając od początku i powiedzmy, że mi się udało chociaż na szybko to już nie przeszukiwałem miejsc tak dokładnie i itd.
Gdy wczoraj byłem w tym miejscu co dziś miałem już chyba 8 lvl a teraz mam 5 ale to sie nadrobi tylko szkoda mi tyle godzin gry :/.
Xazax jak już będzie pirat w necie to sobie pobierz, bo wydaje mi się, że gra pójdzie na dużo słabszym komputerze niż oni podają.
Jeszcze kilka rzeczy które mnie zaskoczyły:
- po zabiciu wilka ten wpadł do wody, w normalnej grze został by tam gdzie wpadł, w skyrim woda porwała truchło i wyrzuciła gdzieś dalej :)
- idąc wiatr ciska nam pył, trawę, liście w twarz to bardzo realistyczna późna jesień.
No i niestety są też bugi:
- zbugowała mi się mana mimo, że się skończyła nadal mogłem bez problemy czarować.
- gdy zabrakło miejsca na dysku nawet stare zapisy zaczęły znikać.
- gra przycina na ok 1-2s gdy podróżujemy, najgorzej jest jadąc konno bo przycina co chwile. No dobrze mam za słaby komputer, ale skoro według tego co podała Bethesda spełnia on wymagania to nie powinno tak być.
Nom, często tak jest.
Oblivion Morrowind miały tak samo.... Diablo 2 również
Ściągam :)
trzymam kciuki, na minimalnych powinieneś odpalić chociaż komfortowej gry nie przewiduje ^^
Jak odpali masz u mnie flache
No ,bugów jest masa, przeciwnicy zacinający się w szczelinach, przy drzewach, jak atakujesz z dystansu , to możesz zrobić prawdziwy meksyk... Niedawno próbowałem zabić giganta, walnął mnie maczugą, to poleciałem na wysokość wierzy strażniczej ( 20 m +)
Te wszystkie niedoskonałości nie zmieniają faktu , że gra jest zajefajna...
Mi osobiście nie tnie się przy podróży ,tylko czasem jakieś tekstury wyskakują, ale to sporadycznie. Gram na maksymalnych, i czuję się jakbym tam był, taka świetna grafika jest!
W oblivionie też były takie bugi.
Ogólnie TES słynie z bugów
Nawet TES2 Dagerfall został okrzyknięty Bugerfallem
No ale nigdy nie można oczekiwać perfekcyjnej gry , to jest niemożliwe do wykonania, przy tak rozległym, i różnorodnym świecie muszą być jakieś błędy, tego nie da się uniknąć
Kolejne patche będą to powoli naprawiać.
Hah, ten sposób kradzieży jest genialny, sami zobaczcie http://www.youtube.com/watch?v=9uNx9-cWJZc
HaHa w obliwionie sie pluja jak sie cos tyka
Skyrim, bardzo dobra gra. Już ukończyłem główny wątek mam ok. 35h przegranych na Steamie :P, ale co jak co Soundtrack Miażdży, a ten smok z kolekcjonerki na półce idealnie pasuje do reszty gierowych bajerów. :P
Kurde , ja mam 19 godzin gry, ale w 18 się wkurzyłem, znudziła mi się gra wojownikiem i zrobiłem sobie maga, zapowiada się świetnie, tylko szkoda że wiem co będzie dalej... Za kim poszliście - Cesarscy , czy Gromowładni?
Później postaram się wkleić screeny mojej postaci, zrobiłem ją troszkę na wzór Raistlina ( z książki , nie z forum ^^)
(zawsze klikaj prawym i "pokaż obrazek" i dopiero wtedy kopiuj link) oto moja wcześniejsza postać, Elfia zbroja, cudzy koń, smok za mną - czego chcieć więcej
zrób tak: [img]link ten, który wrzuciłeś[/ img] - w nawiasie kwadartowym bez spacji. Powinno zadziałać:)
Ja zrobiłem czystego maga, nawet w początkowym ubraniu (albo nago :P) gra się nim świetnie.
nie no zrobiłem tak, wkleiłem link z "pokaż obraz w osobnej karcie" , a co , nie było widać?
http://www.youtube.com/watch?v=gyCFuP3rM2w Właśnie się tego uczę na gitarze , moim zdaniem miażdży :}
Miażdży system i to konkretnie :D tez bym się za to zabrał ale jak na razie to ledwo Arahje Kultu potrafię zagrać :(
No mi też za dobrze na gitarze nie idzie ( narazie ) ale uczę się, i tego mam zamiar się nauczyć jak najszybciej, tylko bez efektu nie będzie pewnie fajnie brzmiało
Bez efektu to szkoda się uczyć
Ja wolę perkusję. :)
Perkusja fajna, ale różnica w cenie ogromna.
A tu screeny z mojej drugiej postaci, tej prawdziwej. Arcymag 15 lvl, bohater skyrim :D
Miałem zamiar zrobić go na wzór Raistlina, ale się trochę nie udało.
Tu z maską od smoczego lorda : 
A tu bez : 
skąd masz tą szatę? Bo to jest chyba szata arcymaga z tego co kojarzę wygląd
Tak, to jest szata arcymaga, przecież napisałem że jestem arcymagiem ^^, nie chcę Ci zdradzać przyszłości, więc nie piszę jak ją zdobyłem.
Słuchacz i Mistrz Mrocznego Bractwa, Postrach Skyrim.
o kurczę, strach się bać :D/// Zrobiłeś misję z deadrycznym księciem rozpusty?
Jeszcze nie :P, póki co mam tylko buławę Mulag Bala. Ale jakoś dzisiaj zabiorę się do robienia Daedric Questów :)
To nie będę spoilerował, ale ta misja (zaczyna się w karczmie) jest tak genialna, że brak mi słów, dawno żadna misja w grach nie wywołała u mnie takiego rozbawienia. Miła odmiana po tym całym zabijaniu smoków.
Dołącz do Mrocznego Bractwa, tam dopiero jest zaje*isty wątek Questów :O
Nom, taki mam zamiar, ale to niedługo, wiesz może , czy jak zdobędę wysoki poziom ,to questy z Mrocznego Bractwa będą łatwe, czy kompatybilne z lvlem?
Raczej Kompatybilne, chociaż większość z nich opiera się na umiejętności skradania się i zabijania z dystansu/sztyletem w plecy
Wow... ja to ładnie zacofany jestem
Jakbyś chciał Daniel, to tu masz tabulatury do "sons of skyrim"
Moim zdaniem ten początek (świetny) jest łatwy do zagrania, spróbuj, bo fajne i łatwe ;]
http://dl.dropbox.com/u/35769005/Dragonborn%20Tab.txt ( tam patrz Main Theme - Lead Guitar - 0:14)
Właśnie zgładziłem Alduina, teraz się zastanawiam, czy zacząć znów od początku, czy kontynuować misje poboczne. Doradźcie mi :D
Zakochałem się :)
http://www.youtube.com/watch?feature=pl … TdDCWN7g#!
Miazga
Zgadzam się w 100% ;]
Fajne, aczkolwiek bez jakiejś super rewelacji :p.
Ty sie nie znasz :P
Ale sorry, dude. Tego jest pierdyliard w sieci.
Haha, no to by było coś taki Co-op w Skyrim.
"Nigdy nie mów nigdy, ale nie jest to rzecz, na której najbardziej się koncentrujemy. Takie gry, jak Skyrim, są bliskie naszym sercom i nimi się ekscytujemy. Nie chcemy tego stracić i nie chcemy poświęcać niczego w produkcji dla pojedynczego gracza na rzecz multiplayera."
Jest to wypowiedź Todda Howarda z Bethesdy. :)
No, moim zdaniem Skyrim multiplayer to nie było by to samo, nie mówię że nie byłoby fajnie, ale Todd ma rację.
Znaczy ja bym tu bardziej widział takiego Co-opa. Bo jak multi to powstało by pewnie TES MMORPG i tak samo jak SW: TOR miało by być "sóper konkurencjom dla fofa".
Multiplayer w Skyrim?
Już jest! Animacje innych graczy tragiczne, ale to dopiero wczesna wersja.
http://www.cdaction.pl/news-24125/the-e … wideo.html
Wczas żeś wyłapał tego njusa Miszczu :D
Jak widziałeś to trzeba było wkleić !!! Bo ja do dziś żyłem w nieświadomości, że takie cuda są :)
Wy tutaj gadu gadu o multi do skyrima, a niedługo TESO wychodzi.
Swoją drogą jeżeli miał bym coś opowiedzieć o Skyrimie w kilku słowach to nazwał bym go młodszym, ciut mniej utalentowanym bratem Morrowinda, jednakże nie oznacza to, że tamta gra jest bez wad.
Mnie najbardziej boli, że z części na część twórcy pozbywają się interesujących elementow. Chociażby - Rodzaje broni, pancerza, zaklęć... Z części na część jest ich mniej. Może to i dobrze, może i nie. Podobało mi się to, że miałem bardzo dużą jednakże iluzoryczną dowolność gdyż w takim Morku na upartego mogłem w średniej zbroi chodzić, jednakże prędzej czy później i tak trzeba było się przerzucić na ciężką. Tak samo było z bronią, lecz przez to nie było nudno bo zawsze było co robić i co skillować. Obecnie boli mnie to, że moja Morrowindowa postać zbliżajaca się do poziomu 30, w Skyrimie miała by poziom chyba z 90 już,a najgorsze było by to, że jedyna rzecz jaka by się przez ten czas zmieniła to siła wymagana do zabijania wrogów, no i loot lepszy, i to wszystko. Żadnych skarbów, żadnych tajemnic, historii. Naprawdę brak mi tego w najnowszym Tesie. Jedyny miły quest to był z tymi rdzennymi bretonami i porachunkami rodów.
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś do dyskusji na ten temat i będzie można powymieniać się szerszą bazą poglądów na temat ewolucji tej serii.
Te posty są baaardzo stare :)
z Przed i troszkę po premierze skyrima :)
Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić, gra jest łatwiejsza niż poprzedniczki... Ale w jakiej serii gier teraz tego nie ma?
Praktycznie wszystkie singe tak mają xD
Nie twierdzę, że tak nie jest. Ostatnie trudne gry mieliśmy w okolicach roku 2009 z Risenem na czele.
Do czego jednak biję... Xaz, Skyrim jest łatwą grą w podstawce jeśli gra się postacią nastawioną na coś innego niż magię, i jest prosty nawet na mistrzu. Problem pojawia się jednakże po zainstalowaniu jakiejkolwiek modyfikacji zmieniającej poziom trudności. Chociażby Skyrim REDONE które bym ci polecił, jednakże wiem, że ten mod obrzydzi ci tę grę, a bardzo ją lubisz. Jestem w stanie jednak powiedzieć, że modyfikacja ta zmienia całą grę i ty decydujesz w jakim stopniu. Dodając kilkadziesiąt innych modów dostajemy grę idealną, jednak zbyt trudną ze względu na zmianę mechaniki jaka zaszła pomiędzy Morkiem, a Skyrimem, poziom jednakże trudności zostają te same.
Proste porównanie. W Morku gdy ustawię poziom trudności 0<X to gra będzie trudna, jednakże gdy zepne się i dopasuje styl rozgrywki, oraz kolejność zadań to sobię poradzę nawet i na 50%. W zwykłym Skyrimie jest podobnie, jednakże sytuacja zostaje zawsze ta sama i nigdy się nie zmieni. Bili ciebie na 1 lvlu to będą i bić na 30, Skyrim.
W Skyrim Redone jednak sytuacja wygląda o niebo inaczej. Ja np nie byłem w stanie grać w tego moda prawie wcale, po prostu. Gra na Expercie jest bardziej wymagająca niż Dark Souls[true story] i bez instalacji moda na uniki naprawdę trudno jest grać(z nim zresztą również)
Po obniżeniu poziomu trudności niewiele się zmienia, jest prościej jednak 2 wrogów zrobi z ciebie mielone. Na łątwym jest w zasadzie tak samo... Czujesz jednak, że jest łatwiej, jednak dalej nie dajesz po prostu rady.
Idąc dalej, próbowałem grać w tego moda wielokrotnie, różnymi postaciami, zawsze z tym samym efektem. Odpadałem gdy dochodziło do walk z ''łątwymi wrogami'' - czytaj BANDYCI i inne zmory tego typu. Gdy jednak walczyłem z Falmerami i innym irytującym tałatajstwem dało się to wraz z wyrywaniem włosów z głowy przeżyć. Oczywiście wszystko grając MAGO-Łucznikiem. Wojownikiem nie ma szans przetrwać sekundy, a na trolla potrzeba cudu. Pomyśl teraz ile zachodu trzeba na dremorę albo smoka...
Z całego serca jednak mogę polecić tobie sprawdzenie tej modyfikacji, jednak na nowej postaci bo mod bardzo ingeruje w pliki gry i mógłbyś po prostu zniszczyć to co grałeś do tej pory.
Pobrałem ją, jednak nie instalowałem. Szukałem Polskiej wersji tego moda i w końcu nie znalazłem.... ale naczytałem się na różnych forach o zmianie trudności.
Powiem Ci tak... jestem hardkorowym graczem Stacraft 2 i reszta gier to dla mnie odpoczynek od tej gry...
Pamiętam bardzo dobrze czasy trudnych gier i wiem jaki bakcyl w nich siedział. Stare dobre czasy.
Niestety czasy się zmieniają, teraz w grach standardy wyznacza rywalizacja pomiędzy graczami a nie przygotowane story.
Jeśli mam ochotę na trudną grę to zabieram się za taką a Skyrim? Odpowiada mi taki jaki jest.
Owszem mam chęć zanurzenia się w niego całkowicie, wypróbowania modów i przeczytania wszystkich tekstów itd.. jednak prowadzenie kanału i blogów na to nie pozwala. Najprościej w świecie nie mam czasu.
Prawda, szkoda, że doba ma tylko 24 godziny. Nie mówię, że ja się zawsze wyrabiam, póki mogę i daje rade to okej, chociaż na takie zabawy tylko weekend.
Nie wiem, może ja też jestem typem starego gracza, ale dla mnie zawsze liczyło się ''story'' i kropka. Gra może być słaba pod każdym innym względem, a ja będę ją stawiać na piedestale bo podobała mi się historia czy coś w ten deseń z nią związanego.
Nawiązując do historii. Przykro mi to mówić ale mnie nie bawią historie tak kiepskie jak te ze Skyrima, przykra sprawa, ale ja się na tej warstwie gry po prostu zawiodłem. Słabe gildie[nowość], żałośnie słaba fabuła główna[nie nowość], słąbe misje Deadryczne[coś ala Morek, tyle, że gorzej]
Nie zmieni tego niestety nic, ale wzorem dla serii TES jeśli chodzi o questy Daedryczne, oraz gildie to Oblivion bo tam gildie miały moc.