Wszyscy wiemy co to będzie za sobota :)
Napiszcie coś o tradycjach w waszych domach itp.
Zróbmy tu świąteczny nastrój :)
Ja w tym roku robie wigilie na wyłączność z dziewczyną więc nasze tradycje się w jakiś sposób połączą żeby powstał wspólny nurt który potem będą powielać nasze dzieci...
Np ja nie trawie karpia, galertu i wcale nie przepadam za makówkami.
Ale bez mintaja, kompotu z suszu i barszczu z uszkami nie ma wigili... do tego świąteczna muzyczka, winko, świece i prawdziwa pachnąca choinka...

NO I ŚNIEG :D

Tylko że dalej dla niej nic nie mam :/

U mnie musi być karp (wszyscy lubią), chociaż w tym roku będzie wyjątkowo jesiotr którego złapałem :), Tata gotuje zawsze swój barszcz biały (z ziemniakami), a mama czerwony (oczywiście z uszkami). Pierogi z kapustą, kapusta z grochem, kompot z suszonych owoców, czasami słodka kutia jak dziadek zrobi. Choinka sztuczna bo prawdziwa śmieci, za to ładnie ozdobiona. Kolendy, łamanie się opłatkiem.
W wigilie nie pijemy alkoholu, zawsze w drugi dzień świąt cała rodzina jedzie do babci i dziadka na świąteczny obiad, i wtedy już picie jest dozwolone :)
Prezentów pod choinkę nie ma, bo są na mikołaja.

Xazax napisał:

Tylko że dalej dla niej nic nie mam :/

Kup jej książkę z DL:)


obiecuję, że będę dużo pisał niedługo, miałem teraz szalone 2 tyg na uczelni i na wszystko brak czasu.

Ona nie lubi czytać fantastyki, dla niej to bajki... ale spoko to jej jedyna wada :)

Myślałem o pierścionku z apartu i takim czymś do spania

Z herbem GieKSy

Xaz, cudowny awatar:) a koszulka fajna, z pierścionkiem na pewno się spodoba.

Jeszcze by trzeba było kase na to zorganizować...
Oddać te butelki po piwie co mi się ostały

jeżeli nazbierasz butelkami po piwie na pierścionek to kozak jesteś;) musiałbyś ich mieć całą piwnicę/ garaż/ pokój, może byś nazbierał;)

Xaz, wiadomo GieKSa musi być. :>

O widze że kolega z Katowic :)
To kiedy pierwszy zlot forumowy na flachę?

Xaz, zniszczyłeś system tym avatarem :D świetne, tylko Raistlin się w grobie pewnie przewraca ;)

Raistlin napisał:

tylko Raistlin się w grobie pewnie przewraca ;)

Nie w grobie a w abbys, w otchłani:)
a avatar jest cudowny, taki świąteczny Raistlinek:)

Właśnie nie pamiętam czy on po wydarzeniach w V erze gdzie niby wrócił na krynn to go odesłali z powrotem do otchłani czy pozwolili odejść z bratem.

Wydaje mi się, że po powrocie bogów odszedł razem z bratem. Czekał przecież na niego, po śmierci zrozumiał, że go kocha... A ja właśnie za takie rzeczy kocham DL i to odróżnia te książki np od FR. Na koniec, gdy przyjaciele znów połączyli się w zaświatach prawie się rozpłakałem ze wzruszenia.

Trzeba będzie wątek oznaczyć jako spojler:)

Ale Raist grobu nie miał na 100 % dlatego napisałem że się w otchłani przewraca;)