U' - 2011-12-24 15:17:58

Marszałek Medan - rycerz Takhsis, później rycerz Neraki - honorowy, odważny, wyznający "stare" zasady. Pochodził z biednej rodziny, nie miał szans zostać Rycerzem Solamnijskim. Lord Ariakan, założyciel zakonu Rycerzy Takhisis sam powołał go do służby. Był namiestnikiem Qualinesti po zdobyciu go przez Rycerzy, w trakcie wojny chaosu - faktycznym władcą. Prawdziwy żołnierz, bez wyższych uczuć, które jednak wykształciły się w nim podczas pobytu u elfów. Pokochał kwiaty, muzykę, życie i elfy, a szczególnie jedną - Lauranę. Zginął w obronie Qualinesti, krainy która stała się jego domem. Wg mnie, jedna z fajnieszych postaci wprowadzonych w Wojnie Dusz. A wy co myślicie?

Silvan - 2012-01-02 17:42:39

Ja czytałem i uwielbiam ją. Są to moje ulubione książki. A jeśli chodzi o Medana, to całkiem fajna postać. Przyjemnie się o nim czytało, szczególnie o jego transformacji w "ludzkiego elfa", oraz o jego honorze. Nie wiem czemu, ale postać trochę przypomina mi Sturma. Nawet scena śmierci Medana i przekazania dowództwa Lauranie nawiązuje do sceny obrony Wieży Najwyższego Klerysta (gdzie tak samo zrobił owy rycerz Solamnijski).

Raistlin - 2012-01-04 19:50:30

Myślę, że Medan od początku był by pozytywną postacią gdyby nie sytuacja w jakiej się znalazł. Marzył o zostaniu rycerzem Solamnijskim, jednak zakon zawiódł jego oczekiwania. Nie zrobił tego Ariakan, gdzie Medan dojrzał swoją życiową szansę. Postać bardzo ciekawa i myślę, że mimo wszystko bardzo pozytywna.

QuicksilveR - 2012-01-23 15:41:06

Wg mnie, Medan jest tym, kim mógł się stać Ariakan... gdyby zamieszkał wśród elfów i nie wymordowałby wszystkich najpierw ;-)
O wielkości Medana świadczy chociażby fakt, w jaki sposób zareagował na wieści o tym, że Gilthas nie jest tak na prawdę "królem-marionetką". Docenił odwagę elfiego władcy, a ostatecznie przyłączył się do walki przeciwko Beryll i oddał życie za kraj, który stał się jego domem.
Będąc też niewątpliwym gentelmenem, nie narzucał się Lauranie ze swoim uczuciem, co ona, wg mnie, doceniła.

Silvan - 2012-01-26 20:54:54

Trochę mnie żenuję jego śmierć, ale tu chyba od początku chodziło o przywołanie sceny z obrony Wieży Najwyższego Klerysta i o "oddanie dowodzenia".

www.digimon.pun.pl www.nietykalnitag.pun.pl www.allinone.pun.pl www.rponline.pun.pl www.ochronasrodowiska.pun.pl