- DragonLance Forum http://www.smoczalanca.pun.pl/index.php - Książki http://www.smoczalanca.pun.pl/viewforum.php?id=3 - Smoki (zaginione opowieści tom 6) - historia Krynnu w jednej książce http://www.smoczalanca.pun.pl/viewtopic.php?id=253 |
U' - 2012-06-01 20:28:15 |
Tą książeczkę przeczytałem również w jeden dzień. Bardzo podobała mi się historia walki smoków metalicznych z chromatycznymi, pokazana na tle całej historii Krynnu. Wciągająca, łącząca się płynnie z innymi przeczytanymi książkami fabuła pokazuje świat DL i jego historię z perspektywy ciągłej walki pomiędzy smokami. Ciekawie przedstawione są osobowości smoków (zależne od rasy), oraz różnice w myśleniu pomiędzy dobrymi i złymi smokami. |
Vanthanoris - 2012-06-02 12:16:40 |
Smoki to element kluczowy w całej serii, już z tego względu należy przeczytać tą książkę. Moim zdaniem jest ona niemal równie dobra, jak najlepszy (według mnie) z całej serii pierwszy tom - "Kagonesti". |
Envemir - 2012-08-17 22:30:21 |
Dziś skończyłem czytać, i również zdecydowanie polecam. Historia Krynnu ukazana w zupełnie inny sposób. Jedyne co mi nie odpowiadało to to, że zbyt dużo było o raptem 3 smoczych rodzajach - srebrnych, złotych i czerwonych, natomiast niewiele o pozostałych. Bardzo podobało mi się natomiast zgrabne ukazanie smoczej perspektywy czasu i patrzenia na świat, gdzie pora roku znaczy tyle co godzina a rok - tyle co dzień. Zdecydowanie polecam! |
U' - 2012-10-21 20:31:41 |
Co racja to racja, ale z drugiej strony te trzy rodzaje smoków są najpotężniejsze i patrząc z perspektywy innych książek najwięcej miały do powiedzenia w wszelakich wojnach i dziejach Krynnu. Zauważ proszę, że wreście pojawiło się coś o smokach spiżowych, brązowych i miedzianych - w innych książkach było tylko wspominane o nich, a tu pojawiają się ich cechy oraz opisy. |
Chainekken - 2016-02-23 22:23:52 |
Jakoś nigdy nie potrafiłem się przekonać do czytania książek serii, której nie stworzył dany autor. Dla mnie Dragonlance to tylko Weiss i Hickman. Oczywiście treść czy fabuła mogą być świetne, ale czytając taką książkę miałbym odczucie: "meh, to się nie wydarzyło, przecież Hickman i Weiss o tym nie napisali" :D |
janjuz - 2016-02-24 15:29:44 |
Au contrare; mnie właśnie do DL przyciąga fakt, że bierze w nim udział tylu różnych autorów. Bazą dla wszystkich stała się twórczość duetu Hickman-Weiss, lecz nie sposób wyobrazić sobie serii bez pozycji Mary Kirchoff, Nancy Berberick, Knaaka i innych. Ten wspaniały świat wprost rozrasta się z każdym autorem bowiem każdy z nich widzi coś innego, inaczej świat opisuje, czymś innym się fascynuje i do czego innego zmierza. Dzięki temu świat DL jest tak różnorodny i skomplikowany, jak... prawdziwy świat. |
DeepHeat - 2018-07-31 19:41:40 |
Książka nudna i meisjcami chaotyczne, oparta na żabim skakaniu przez stulecia, długie rozdziały opisujące co małe smoki jedzą, mówią i broją, a potem jako dorosłe są uśmiercane w jednym dosłownie wersie. Jest opis powietrznej bitwy, w którym trzy dobre smoki giną niemal na jednej stronie! O tak złożonej postaci jak Silvanos jest niewiele, a o Kagonosie zapamiętałem jedynie, że miał pomalowane ciało. Niles paskudnie spłaszczył tematykę. |