The Knight of Solamnia
Gor±czka podró¿y:
Tytu³em wstêpu: Gor±czka podró¿y to chroniczna choroba Kenderów, która objawia siê swêdzeniem stóp i przemo¿n± chêci± ruszenia w nieznane. Ka¿dy kender w pewnym wieku zaczyna na to "chorowaæ" i rusza w podró¿ swojego ¿ycia, zwiedzaj±c ca³y Krynn.
Ksi±¿ka opowiada o pierwszej przygodzie, któr± prze¿yli razem: Tanis, Flint i Tas. Jako, ¿e Tas i Flint (Tas za ca³okszta³t, a Flint za sentyment do krasnoludów) s± jednymi z moich ulubionych postaci spodziewa³em siê, ¿e ksi±¿ka bêdzie niez³a. I by³a. Przeczyta³em j± w 9 godzin, nie odrywaj±c siê od niej praktycznie. Ci±g³a akcja, mocno wci±gaj±ca fabu³a, sporo humoru, magii i przygód. W ksi±¿ce tej wystêpuj± czary i potwory znane ogólnie z fantastyki, lecz nie spotykane do tej pory w DL (satyrowie, phantoni (ludzie z ognistymi skrzyd³ami), wzgórzowe olbrzymy (nie¶miertelny pas si³y wzgórzowego olbrzyma z Baldura:D, ghule). Czary takie jak swoboda ruchu, parali¿, jêk olbrzyma zamkniêty w fiolce, polimorfia, ³apanie dusz w klejnoty itp) dodawa³y ksi±¿ce smaczku, a g³ówny przeciwnik bardzo ciekawy.
Fabu³a opiera siê na niefrasobliwo¶ci Tasa, który "po¿ycza" bransoletê od Flinta, przygotowan± na specjalne zamówienie - od tego wszystko siê zaczyna, a pogoñ za bransolet± stanowi trzon opowie¶ci
To co mi siê osobi¶cie nie podoba³o, to znajomo¶æ przez bohaterów Boga przekupstwa Hiddukiela (choæ w Kronikach, 20 lat pó¼niej nie znaj± bogów). Druga rzecz to nie posiadanie na szyi przez Morsk± Elfkê skrzeli (a w Dragonesti, która raczej dok³adniej opisuje t± rasê elfów, maj± oni i p³uca i skrzela które musz± moczyæ). Reszta bez zarzutu - Tas ¶mieszny, Tanis zamy¶lony, a Flint marudny. Wszystko tak, jak powinno byæ.
Ksi±¿kê GOR¡CO POLECAM, naprawdê warto j± przeczytaæ.
Offline
Rycerz Miecza
Na pocz±tek powiem, ¿e fajnie, ¿e zamie¶ci³e¶ jaki¶ element z Baldura
Na wakacje zamierzam sobie od¶wie¿yæ co poniektóre ksi±¿ki z serii Dragonlance. W¶ród nich znajdzie siê na pewno "Gor±czka Podró¿y", czytana przeze mnie kilka lat temu. Ksi±¿ka bardzo dobra, lepsza od "Bratnich Dusz", chyba g³ównie za spraw± Tasa oraz wymienionych przez Ciebie powy¿szych argumentów. Jej czytanie nie zajê³o mi wiele czasu, tytu³ na prawdê wci±gaj±cy.
Tytu³ obowi±zkowy dla ka¿dego czytelnika Dragonlance.
Offline
Mistrz podziemi
I pocz±tkowy KAC mnie rozwali³
Offline
Rycerz Korony
Jak tylko dowiedzia³am siê, ¿e wysz³a ksi±¿ka opisuj±ca pierwsze spotkanie Tasslehoffa z Filntem i Tanisem, jak na skrzyd³ach polecia³am do ksiêgarni i kupi³am ksi±¿kê. Tas to moja ukochana postaæ. Zauwa¿y³am, ze jest popularna w¶ród autorów (mam na my¶li g³ównie Margaret Weis i Tracy'ego Hickmana) na równi z Raistlinem, a przynajmniej takie odnios³am wra¿enie. Mo¿e to te¿ byæ tylko mój sentyment.
Sama ksi±¿ka cieszy siê u mnie sympati±, postacie kanoniczne, choæ faktycznie gryzie ta znajomo¶æ bohaterów odno¶nie Hiddukela, ale to chyba jedyny b³±d, do którego mo¿na siê przyczepiæ. Równie¿ ksi±¿kê serdecznie polecam!
Offline
The Knight of Solamnia
Remmy napisał:
Tas to moja ukochana postaæ. Zauwa¿y³am, ze jest popularna w¶ród autorów
Pisa³em gdzie¶ o tym, ¿e kenderzy swoim podej¶ciem do ¿ycia potrafi± o¿ywiæ ka¿d± ksi±¿kê i przygodê, co mo¿e stanowiæ podstawê tego, ¿e czêsto siêgaj± po nich pisz±cy opowie¶æ z Dragnolance. S± równie¿ postaciami "endemicznymi", pomimo pewnych podobieñstw do nizio³ków i hobbitów s± charakterystyczne w³a¶nie dla Krynnu i ksi±¿ek DL.
Remmy napisał:
choæ faktycznie gryzie ta znajomo¶æ bohaterów odno¶nie Hiddukela, ale to chyba jedyny b³±d, do którego mo¿na siê przyczepiæ.
Tak jak pisa³em w innym miejscu, poszukiwanie niezgodno¶ci (co przy mnogo¶ci ksi±¿ek i autorów musi siê zdarzaæ) jest moim ma³y DL'owskim hobby:)
Offline