Crysania by³a klerykiem nowo powsta³ego po wydarzeniach w Smokach Wiosennego ¦witu ko¶cio³a Paladine. By³a przekonana, ¿e mo¿e zawróciæ Raistlina ze ¶cie¿ki z³a, podczas swoich starañ zakocha³a siê w magu. Raistlin wykorzysta³ Crysanie by wkroczyæ do Otch³ani gdzie chcia³ pokonaæ Takhisis.
Tam Crysania zosta³a porzucona przez bezwzglêdnego maga, prze¿y³a lecz straci³a wzrok. Po tych wydarzeniach Crysania zostaje g³ow± ko¶cio³a Paladine i od tej pory znana jest jako Czcigodna Córka Paladinea.
Znalaz³a mi³o¶æ w czasie wojny Chaosu w osobie maga bia³ych szat imieniem Valin, który s³u¿y³ przez pewien czas niewidomej kap³ance za przewodnika. Valin pocz±tkowo by³ oddany Crysani i wyzna³ jej mi³o¶æ, odwróci³ siê jednak od niej z powodu jej po¶wiêcenia dla ludzi i ko¶cio³a.
Podczas Wojny Chaosu, Crysania straci³a kontakt z Paladine, a ka¿dy duchowny oprócz niej straci³ zdolno¶æ uzdrawiania. Bêd±c g³ow± ko¶cio³a Paladine, Crysania szuka³a sposobów by ponownie móc komunikowaæ siê z bogami, chcia³a po raz kolejny o¿ywiæ wiarê i daæ nadziejê ludziom. Mroczny Elf Dalamar przedstawi³ Crysani opis piêciu kamieni znanych jako Smocze Kamienie dziêki którym mo¿na by³o bezpo¶rednio kontaktowaæ siê z Bogami. Dalamar zamieni³ Valina w bia³ego tygrysa znanego jako Tandar. Mia³ on s³u¿yæ Crysani za przewodnika podczas gdy ona szuka³a pozosta³ych Smoczych Kamieni.
Jako tygrys Valin móg³ daæ crysani moc widzenia ¶wiata z jego perspektywy. I móg³ siê z ni± telepatycznie komunikowaæ. Wraz z trzema innymi podró¿nikami Crysania i Valin udaj± siê do Neraki by znale¼æ trzy brakuj±ce Smocze Kamienie. Po odszukaniu kamieni para wyruszy³a do Goldshome gdzie Crysania by³a w stanie komunikowaæ siê z Paladine. Paladine poinformowa³ Crysanie, ¿e bogowie pozostawiaj± Krynn ¶miertelnikom i jest to czas by zaczêli oni ¿yæ na w³asn± rêkê. Crysania w koñcu odkrywa, ¿e Tandar to tak naprawdê Valin. Po odkryciu, ¿e bogowie ich zostawili Crysania wyznaje mi³o¶æ Valinowi a tym samym ³amie zaklêcie dalamara. Crysania i Valin podró¿uj± z powrotem do Palanthas by stawiæ czo³a próbie epoki ¶miertelników razem.
Offline
Mistrz podziemi
- Ko¶ció³ czyni wiele dobrego, moja droga. Przynosi porz±dek krajowi i spo³eczeñstwu...
- Bez wzglêdu na to, czy spo³eczeñstwo sobie tego ¿yczy, czy nie (...)
- Têpi z³o (...)
- Czy¿by?- spyta³a go pani Crysania – Czy¿by têpi³ z³o? A mo¿e jeste¶my jak dzieci zostawione noc± same w domy, które zapalaj± jedn± ¶wiece po drugiej, by odpêdziæ ciemno¶æ. Nie pojmujemy, ¿e ciemno¶æ ma swój sens – choæ mo¿e go nie rozumiemy – i tak oto, przez swój strach, doprowadzimy do po¿aru domu!
Nadzieja jest jak marchew, któr± zawieszaj± koniowi przed pyskiem, ¿eby zmusiæ go do dalszej harówki.
Wybrane cytaty
Offline
Giermek
W której z ksi±¿ek opisany jest zwi±zek Crysanii i Valina?
Ostatnio edytowany przez QuicksilveR (2012-02-10 14:47:41)
Offline
The Knight of Solamnia
Domy¶lam siê, ¿e nie ma tego po polsku, bo kto¶ z nas by wiedzia³...
Offline
Giermek
Jak dla mnie jedyna zjadliwa Crysania, to martwa Crysania.
Ewentualnie gdy jest ju¿ ¶lepa i z bia³ym tygrysem u boku, bo wcze¶niej postaæ ta irytowa³a mnie za ka¿dym razem, gdy tylko siê pojawia³a. Naiwna, w swej mi³o¶ci do ¶wiata tak na prawdê realizuj±ca w³asny egocentryzm.
'oh, jestem stworzona do czego¶ wielkiego, jaka ja jestem wspania³a! Potê¿ny mag czarnych szat? To tylko zagubiony mê¿czyzna, którego trzeba sprowadziæ na dobr± drogê, to bêdzie moja misja, URATUJÊ GO!'... i gdy Raistlin j± wykorzysta³ i zostawi³, jako¶ nie by³o mi jej ¿al. Sama siê prosi³a.
Offline
Mam podobne odczucia. By³o mi jej trochê szkoda gdy Raistlin potraktowa³ j± w wiadomy sposób w otch³ani. Ale w sumie sama by³a sobie winna. Za¶lepiona wiar± i mi³o¶ci± oraz w³asnymi ambicjami "zbawienia ¶wiata" nie dostrzeg³a, ¿e ca³y czas jest wykorzystywana. Spotka³a j± za to zas³u¿ona kara, w otch³ani dosta³a zimny prysznic. Po tym wydarzeniu jest nawet zno¶na
Offline
Rycerz Korony
Mnie tak¿e denerwowali oboje: Crysania i jej Ego. Mimo wszystko by³a idealistk± i chcia³a zrobiæ dobry uczynek, zw³aszcza, ¿e naprawdê zakocha³a siê w Raistlinie i chcia³a by zawróci³ ze z³ej ¶cie¿ki. Ca³a ta przygoda z cofaniem w czasie zdecydowanie wysz³a jej na dobre, Król-Kap³an Istar by³ ¶wietnym przyk³adem jak ona sama mog³aby skoñczyæ.
Denerwowa³a mnie; fakt, lecz z zainteresowaniem ¶ledzi³am jej relacje z Raistlinem. W koñcu kto¶, kto zdecydowanie wola³ Raista towarzystwo ni¼li Caramona. Ca³kiem zabawne by³o obserwowaæ jak nasz mroczny i z³y mag musi walczyæ ze sob±, by siê opamiêtaæ Art, który zamie¶ci³ u¿ytkownik Raistlin zawsze wywo³uje u¶miech na mojej twarzy, bo pamiêtam dok³adnie z jakiego momentu jest wziêty. Kiedy oboje siê zapomnieli. Raistlin porozrywa³ Kry¶ce szaty w namiêtno¶ci, a potem jeszcze na ni± nakrzycza³, ¿e go uwodzi, no boskie! xD
Offline
Rycerz Korony
Przeidelizowana postaæ, która nie mog³aby istnieæ w prawdziwym ¶wiecie. Mo¿e dlatego tak irytuje, ¿e powsta³a jako jasne odbicie lustrzane Raista na zasadzie kontrastu.
Sorry, ale mnisi buddyjscy s± tylko jedni.
Offline