Paladine jest liderem frakcji dobrych bóstw w Dragonlance. Jest patronem zakonu ró¿y. Paladine jest starszym bratem Takhisis i Gileana, g³ównych bóstw z³a i neutralno¶ci. On i Mishakal to rodzice Kiri-Jolitha, Habbakuka i Solinari, którzy s± mniejszymi bóstwami dobra.
W Kronikach zstêpuje na Krynn pod postaci± roztargnionego, starego czarodzieja Fizbana.
Offline
The Knight of Solamnia
E'li jak na niego mówi± Elfy:)
Offline
Król Zjednoczonego Elfiego Królestwa.
Mi siê bardzo podoba modlitwa elfów do Paladine'a. Jest nawet na koñcu ksi±¿ki, zdaje siê, ¿e "Dalamar Mroczny". Nie podam wam tego, bo jestem odciêty od ksi±¿ek XD.
Offline
Giermek
Avatar Paladine'a w postaci Fizbana jest genialnym posuniêciem autorów. Szkoda, ¿e w historii Krynnu (tej przed Wojn± Lancy) praktycznie nie pojawia siê. Jedynie w "Towarzyszach Broni" jest wspomniany przez pó³-kendera, zapomniany bóg Whizbang, czy jako¶ tak. Ale sama postaæ, podobnie jak Tas, dodaje humoru majestatowi bosko¶ci.
Offline
The Knight of Solamnia
Silvan napisał:
Mi siê bardzo podoba modlitwa elfów do Paladine'a. Jest nawet na koñcu ksi±¿ki, zdaje siê, ¿e "Dalamar Mroczny". Nie podam wam tego, bo jestem odciêty od ksi±¿ek XD.
Przed mrokiem, o E'li, przed mrokiem uchowaj nas. Przez z³em, o E'li, przed z³em uchowaj nas... To ta Modlitwa. A ksi±¿ka o Dalamarze bardzo dobra, polecam
Offline
Rycerz Miecza
Pomys³ mo¿e i do¶æ dobry, choæ cieszy mnie to, ¿e Paladine jako Fizban nie mia³ a¿ tak du¿ego wp³ywu (jak na boga) na losy bohaterów. Jako¶ nie szczególnie widzi mi siê "wtr±canie" w sprawy ludzi przez bogów w postaci awatarów, wed³ug mnie jest to niekonieczne, niekiedy nawet ca³owicie niepotrzebne. Mimo to Fizbana nawet polubi³em.
Offline
Król Zjednoczonego Elfiego Królestwa.
Ja siê zastanawiam czemu Paladine nie ingerowa³ w wojnê tak jak Takhisis. Pomaga³ ma³ej grupce bohaterów, a resztê mia³ w... ka¿dy wie gdzie. Wkurza mnie to trochê. Nie mówi±c o tych kilku przypadkach, gdzie Fizban utrudni³ podró¿ bohaterom, b±d¼ nie pomóg³ na tyle ile móg³. Mnie osobi¶cie trochê irytowa³a ta postaæ.
Offline
Rycerz Miecza
Mam podobne odczucie na ten temat - je¿eli ju¿ siê wtr±ca³, móg³ udzieliæ jakiejkolwiek sensownej pomocy. Je¿eli tak to mia³o wygl±daæ z góry, to autorzy mogli darowaæ sobie wprowadzanie jego postaci.
Ewentualnie mo¿e to wygl±daæ tak - bóg dobra, który nie wtr±ca siê nadmiernie (a mo¿e tak naprawdê wcale?) w sprawy ras zamieszkuj±cych Krynn z powodu jakich¶ wy¿szych warto¶ci (jakich?). Nie wiem jak to uj±æ, ale autorzy mogli to wykorzystaæ w du¿o lepszy sposób, ewentualnie wprowadziæ ca³kiem inn±, ¶mierteln± postaæ na te parê rozdzia³ów. Choæ mimo wszystko Fizban nie wypad³ najgorzej, by³a mo¿liwo¶æ wykreowania kogo¶ ciekawszego.
Ostatnio edytowany przez Vanthanoris (2012-01-26 20:00:30)
Offline
The Knight of Solamnia
Wiele razy u¶mia³em siê, czytaj±c o Fizbanie, co by³o mi³± odmian± po walkach i rozterkach bohaterów. Uwa¿am, ¿e palladine musia³ mieæ wiele dystansu do siebie, ¿eby nie przybieraæ postaci awatara jak Takhisis - smoka o 5 g³owach. Móg³by przecie¿ pokazaæ siê jako platynowy smok, potê¿ny wojownik, b±d¼ niepokonany mag. Palladine wybiera postaæ roztargnionego staruszka, maga, który nie pamiêta jak siê nazywa. Rzuca wszêdzie kule ognia, jego niezdarno¶æ roz¶miesza wszystkich. Staje siê te¿ przyjacielem Tasa, który czêsto wspomina, ¿e zna siê z Bogami. Fizban jest bardzo pozytywn± postaci±, osobi¶cie cieszê siê, ¿e umieszczona go w ksi±¿kach.
Offline
Rycerz Korony
Silvan napisał:
Ja siê zastanawiam czemu Paladine nie ingerowa³ w wojnê tak jak Takhisis. Pomaga³ ma³ej grupce bohaterów, a resztê mia³ w... ka¿dy wie gdzie.
Paladine to bóg, wiêc przybieraj±c postaæ avatara wcale nie znaczy, ¿e jest w tym jednym miejscu i tylko tym bohaterom pomaga, którym towarzyszy jako Fizban. Boska ¶wiadomo¶æ na pewno przygl±da siê wielu rzeczom naraz i w wielu miejscach dzia³a tak jak uzna za stosowne. Poza tym nie tylko nasi Bohaterowie Lancy walczyli ze s³ugami Takhisis. Sk±d mo¿emy wiedzieæ, czy w tym samym momencie np nie udziela³ jakiego¶ super-b³ogos³awieñstwa jakiego Mishakal udzieli³a Goldmoon przy walce ze smokiem. To nie jest przecie¿ tak, ¿e bóg opiekuje siê tylko kilkoma osobami...
Mnie siê bardzo podoba³a postaæ Fizbana. Dba³ o to, ¿eby poszli tam gdzie trzeba, oraz aby rozmowa toczy³a siê tak jak trzeba. Ponadto mo¿na by³o siê przy nim po¶miaæ, a to zawsze jest przyjemne.
Offline
Najwy¿szy Kleryst
Paladine (Fizban) nigdy nie pragn±³ zwyciêstwa nad Takhisis. Wiedzia³ doskonale, boæ to boska postaæ, ¿e dobro nie mo¿e istnieæ bez z³a. ¯e nie ma dnia je¿eli nie bêdzie istnia³a noc. Chodzi³o mu tylko o przywrócenie równowagi. Krol-kap³an Istar by³ cz³owiekiem dobra absolutnego. Zaprowadzi³o go to do rzucenia wyzwania bogom. Cz³owiek, a nawet elf czy kender, musi mieæ przed oczami z³o aby wiedzieæ, ¿e mo¿na d±¿yæ do dobra. M±dro¶æ Paladine'a w ograniczaniu boskiej interwencji powodowa³a, ¿e to ¶miertelnicy mogli odczuwaæ dumê z w³asnych dokonañ. W przeciwnym przypadku mogliby tylko zanosiæ mod³y dziêkczynne, a to by³oby po prostu nudne. Rozwój odbywa siê w walce i Paladine pomaga³ w walce, lecz nie walczy³ zamiast ¶miertelnych. To by³y ich zwyciêstwa!!!
Offline