DragonLance Forum

Forum dla fanów DragonLance, książek fantasy oraz RPG.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#561 2012-02-01 13:00:56

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

- Będziemy musieli być bardzo ostrożni... Będziemy musieli wykorzystać wszystkie nasze umiejętności. Zastanawiam się, czy nie zrobić tak jak krasnoludy, poszukać innej drogi na szczyt.


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#562 2012-02-01 13:05:38

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

NIE WKLEJAĆ MI TU OBRAZKÓW, TYLKO JA MOGE!!!



- Innej drogi na szczyt nie ma... Znam te góry jak własną kieszeń. Na końcu ścieżki jest górska brama


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#563 2012-02-01 13:06:15

 Raistlin

Shalafi

8930444
Skąd: Myślenice
Zarejestrowany: 2010-08-01
Posty: 1157
WWW

Re: Kuźnia Durggedina

Podchodzę do kokonu. To obrzydliwe... jakież paskudztwa mogą się z tego wykluwać. To powinno załatwić sprawę.
Wyciągam przed siebie dłonie i jak zawsze gdy wypowiadam słowa zaklęcia czuję jak wzbiera we mnie magia. Kieruję ją do swych dłoni z których wystrzeliwuje strumień ognia.


"Stajenny ma swój humor i kopie psa. Mag ma swoje humory i znika miasteczko."

http://www.smoczalanca.pun.pl/_fora/smoczalanca/gallery/2_1327707076.jpg

Offline

 

#564 2012-02-01 13:11:19

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

Słyszycie straszliwe piski setek młodych pajączków a po chwili syki i ryki wookoło was.
- Miałeś rację Grothork - powiedział po cichu Wildheart


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#565 2012-02-01 13:27:48

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

Zrywam się z ziemi, wyjmuję za pasa wekierę. Szturchaniem nogą, budzę Tobina.
- Niech Kiri-Jolith ma was w opiece, towarzysze, czeka nas walka. Bogowie są z nami, nie bójcie się.

Czekamy na pojawienie się przeciwników.

- Gerrod, pomyśl nad zaklęciem obszarowym, może się przydać, mówię do Maga, następnie zagłębiam się w sobie, w poszukiwaniu obecności Boga i odmawiam krótką modlitwę wojownika

Ostatnio edytowany przez U' (2012-02-01 15:37:16)


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#566 2012-02-01 15:03:59

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

- Ustawmy się plecami do siebie - krzyknął Wildheart


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#567 2012-02-01 15:38:44

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

Stajemy tak, jak powiedział Wildherat
-Starajcie nie dać się ukąsić, bądźcie ostrożni.
Czekamy


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#568 2012-02-01 21:30:02

 Grothork

Rycerz Róży

Skąd: biorę piwo?
Zarejestrowany: 2011-08-29
Posty: 322

Re: Kuźnia Durggedina

-Mówiłem! Nie tutaj... - patrząc na towarzyszy - mogliśmy zawinąć to w jakąś szmatę i dać olbrzymom.
- Pomyślcie ile tego tutaj jest, i jakie mamy szanse... Lepiej rozpalić jakiś ogień obok nas, wtedy może się odstraszą...

Offline

 

#569 2012-02-01 22:29:14

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

- Prędzej czy później czekałaby nas walka. Bądź gotów wojowniku, nadchodzą.


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#570 2012-02-02 09:13:33

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

Stoicie na środku "komnaty" NIe widzicie wszystkiego w nagle nastałym mroku.... Słyszycie jak pająki śmigają po ścianach wookoło was.

Wildheart strzelił na ślepo ale raczej nie trafił bo usłuszeliście odgłos strzały która roztrzasuje się o kamień

Nagle Pająk wielkości dużego psa wyskoczył w stronę Grothorka
Rzut = 11 + 4 = 15 przeciwko 16 Pudło.
Pjąk zwalił się na wojownika lecz nie udało mu się go zranić, ledwo wyprowadzil o z równowagi, ale Wojownik instyktownie wyprowadził kontratak
Rzut 18 + 8 +1 = 27 przeciw 10. Obrażenia 6 + 3 = 9.
Grothork rozpłatał Pająka który jednak jeszcze zipie


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#571 2012-02-02 13:54:31

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

-Wildheart! Pająki są wrażliwe na światło?


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#572 2012-02-02 16:33:11

 Grothork

Rycerz Róży

Skąd: biorę piwo?
Zarejestrowany: 2011-08-29
Posty: 322

Re: Kuźnia Durggedina

- Skubany bydlak. ale one wielkie - krzyczę - chyba nic mi nie jest, ale zachowajcie czujność, skaczą jak koniki polne!

Offline

 

#573 2012-02-02 21:16:12

 Raistlin

Shalafi

8930444
Skąd: Myślenice
Zarejestrowany: 2010-08-01
Posty: 1157
WWW

Re: Kuźnia Durggedina

Używam zaklęcia zbroja maga na Grothorka oraz wykorzystuję moc laski by rzucić na siebie to samo zaklęcie.
Mówię do towarzyszy - mogę użyć jeszcze tylko dwóch zaklęć nim opadnę z sił! Grothork wzmocniłem Twój pancerz.


"Stajenny ma swój humor i kopie psa. Mag ma swoje humory i znika miasteczko."

http://www.smoczalanca.pun.pl/_fora/smoczalanca/gallery/2_1327707076.jpg

Offline

 

#574 2012-02-02 21:34:32

 Grothork

Rycerz Róży

Skąd: biorę piwo?
Zarejestrowany: 2011-08-29
Posty: 322

Re: Kuźnia Durggedina

- oho, to teraz mnie nie dopadną, a ja ich tak, haha - wołam - no chodźcie tu, tak samo jak wasz kolega, spróbujcie swoich sił!

Offline

 

#575 2012-02-03 10:51:19

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

W tym czasie na Saganesti i Kertha runeły nieco większe Pająki przewracając i rozbrajając obu.
Kerth z nadludzką siłą zmiażdzył odwłok swojego oponenta z którego rozprysnęła na wszystkie strony czarna maź...
Koniec rundy drugiej


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#576 2012-02-03 11:22:05

 Raistlin

Shalafi

8930444
Skąd: Myślenice
Zarejestrowany: 2010-08-01
Posty: 1157
WWW

Re: Kuźnia Durggedina

Widząc, że Kerth i Wildheart mają kłopoty szarpie Grothorka i wskazuje akcje za plecami, gdyż sam nie zdołam przygotować zaklęcia na czas.
- Pomóż im!


"Stajenny ma swój humor i kopie psa. Mag ma swoje humory i znika miasteczko."

http://www.smoczalanca.pun.pl/_fora/smoczalanca/gallery/2_1327707076.jpg

Offline

 

#577 2012-02-03 11:59:55

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

Zrywam się z ziemi, odrzucając na bok truchło pająka. Patrzę, czy Wildheart nie potrzebuje pomocy i rozglądam się za swoją bronią

Ostatnio edytowany przez U' (2012-02-03 12:00:08)


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#578 2012-02-03 12:47:04

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

Wildheart'a przygniótł duży pająk który szykuje się żeby zatopić w nim kły ... raczej potrzebuje pomocy


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

#579 2012-02-03 14:02:11

 U'

The Knight of Solamnia

Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 2011-10-09
Posty: 460

Re: Kuźnia Durggedina

Biegnę w stronę Elfa, wyciągam miecz z pochwy na plecach i jednym, płynnym ruchem uderzam w bok pająka. Nie ryzykuję przebijania stwora, aby nie zranić towarzysza.

Ostatnio edytowany przez U' (2012-02-03 14:37:11)


Est Sularus oth Mithas

Offline

 

#580 2012-02-03 14:32:47

Xazax

Mistrz podziemi

Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 773

Re: Kuźnia Durggedina

Rzut = 3 + 6 Przeciwko 11 PUDŁO
W ciemnościach machnełeś się o włos chybiając pająka.


"Żaden zwykly śmiertelnik nie mógl stać przed tymi przerażającymi, spowitymi w calun wrotami i nie oszaleć z nienazwanej grozy. żaden zwykly śmiertelnik nie móglby przejść nietknięty między strażniczymi dębami.
lecz Raistlin stal tam. stal tam spokojnie, bez strachu... "

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.otwockkraszewskiego.pun.pl www.wggig.pun.pl www.clan-lsg.pun.pl www.worldofnarutoshippuden.pun.pl www.wonaruto.pun.pl